Są pewne kwiaty, dzięki który można upiększyć własne tarasy, balkony, a przede wszystkim ogrody. Mowa o pelargoniach. To rośliny spotykane również w miejscach publicznych, chociażby w centrach handlowych czy ogródkach w dużych miastach. Jednak, aby stworzyć niezwykłe kompozycie z pachnącymi pelargoniami, najpierw warto poznać odpowiedzi na kilka pytań. Najważniejsze z nich brzmią następująco: kiedy sadzić pelargonie i jak to robić prawidłowo?
Czym dokładnie są pelargonie?
Na początek należy wyjaśnić, co kryje się za słowem pelargonia? Jest to oczywiście rodzaj byliny albo półkrzewu, zaliczającego się do rodziny bodziszkowatych. Jako roślina o łacińskiej, pełnej nazwie: pelargonium graveolens. Co ciekawe, odkryto około 300 gatunków tej rośliny.
Nie powinno zatem dziwić, że jest ona tak chętnie uprawiana także w krajach europejskich, do których trafiła w XIX wieku z południowo-wschodniej Afryki. Niektóre osoby, które na co dzień nie mają do czynienia ze światem roślin, mogą nie uwierzyć w to, że nadal tworzone są nowe odmiany pelargonii. Jednak ogrodnicy dobrze wiedzą, dlaczego tego typu kwiaty cieszą się wielką popularnością. Są przecież symbolem szczęścia, czystości i pozytywnych emocji.
Rodzaje pelargonii
Kiedy sadzić pelargonie? Wiele zależy od rodzajów tych roślin, ich różnic związanych z kolorami i kształtami kwiatów oraz miejsca, w którym będą rosnąć. Dlatego, zanim przejdziemy do tej najważniejszej kwestii, najpierw trzeba uzyskać niezbędną wiedzę o poszczególnych grupach pelargonii.
Roślina ta, uprawiana także pod zwyczajowymi nazwami: geranium, anginka, anginowiec albo ruzyndla, to bez wątpienia królowa donic. Dzieli się ją na trzy podstawowe typy: rabatowe, bluszczolistne oraz angielskie (o dwubarwnych kwiatach). Te pierwsze, najbardziej rozpowszechnione w Polsce, charakteryzują się grubymi łodygami, drobnymi kwiatami tworzącymi większą kulę, sztywnymi listkami o pofalowanej powierzchni i widoczną z daleka czerwono-fioletową obwódką oraz wzniesionym pokrojem. Są wysokie aż na 50 cm, ale to nie przeszkadza, aby sadzić je w donicach lub skrzynkach.
Z kolei pelargonie bluszczolistne, jak sama terminologia wskazuje, są roślinami o zwisłym pokroju z listkami dość zbliżonymi swoim wyglądem do liści bluszczu pospolitego (ciemnozielonymi, błyszczącymi). Jednak nie tylko ta cecha powoduje, że są one z przyjemnością uprawiane. Mają one bowiem przepiękne, pojedyncze kwiaty, rozwijające się w gęstych skupiskach, osiągających długość do 120 cm! Można je sadzić także w miejscach zacenionych, bez stałego dostępu do promieni słonecznych.
Ostatnia grupa, do której należą pelargonie angielskie, spodoba się miłośnikom ogrodowych dekoracji. Dlaczego? Otóż te rośliny mają wyjątkowo duże i złożone kwiatostany. Nie dziwne więc, że są określane wielokwiatowymi. Ich liście o jasnozielonej barwie są wyraźnie powcinane. Jednak najbardziej przyciąga sam zapach – wyczuwalny, intensywny, bardzo przyjemny dla ludzkiego nosa i co istotne – znienawidzone przez komary (funkcja odstraszająca!).
Jak sadzić pelargonie?
Każdy doświadczony już ogrodnik podpowie, że geranium może bez problemu wzrastać nie tylko na gruncie, ale również w skrzynkach i donicach. W odstępie 25 cm od siebie, z wsypanym na dnie drenażem o właściwościach dotleniających – keramzytem. Tak, aby korzenie nie stały długo w wodzie. Większość takich roślin lubi miejsce dość dobrze nasłonecznione (poza wspomnianą powyżej odmianą angielską). Najlepiej, jeżeli dane stanowisko, gdzie postawimy donicę, będzie dodatkowo zaciszne. Okazuje się bowiem, że silniejszy wiatr może łatwo złamać łodygi.
Samo podłoże powinno być natomiast jak najbardziej żyzne, lekkie, przepuszczalne. Pelargonie mają niestety wysokie wymagania, zatem dobra gleba nie wystarczy, jeśli chcemy, aby kwitnienie odbywało się w sposób szybszy i efektywniejszy. Przyda się jeszcze nawóz, nawet ten ogólnodostępny albo specjalna, uniwersalna, gotowa mieszanka, jaka jest stosowania również w przypadku kwiatów balkonowych.
Sadzenie pelargonii – konkretny przedział czasowy
Kiedy sadzić pelargonie? Na takie pytanie najszybciej udzielą prawidłowej odpowiedzi ludzie, dla których uprawianie roślin w ogrodzie czy trzymanie ich w domu nie stanowi absolutnie żadnych tajemnic. Zgodnie z powyższymi informacjami, wiadomo, że pelargonia dobrze czuje się zarówno w donicy, jak i w skrzynce. Tutaj można ją śmiało sadzić pod koniec kwietnia.
Jednak w przypadku anginowców uprawianych na gruncie, trzeba przestrzegać pewnej zasady. Otóż wtedy sadzenie musi odbywać się po 15 maja (po tzw. zimnej Zośce). Skąd taka data? Każdy ogrodnik wytłumaczy, że powodem jest oczywiście ryzyko związane z wiosennymi przymrozkami. Dla pelargonii nawet mały spadek temperatury może okazać się groźny. Dlatego, aby umożliwić tej roślince przetrwanie i dłuższy żywot, należy poczekać do połowy maja!
Pielęgnacja pelargonii
Skoro już nie jest żadną zagadką, kiedy sadzić pelargonie, warto skupić się na jeszcze innej, dość ważnej kwestii. Chodzi o pielęgnację. Bez niej nasza pelargonia nie będzie wykazywała się licznymi zaletami (chociażby odpornością na suszę, właściwościami regeneracyjnymi itp.). Koniecznie okaże się np. regularne nawożenie za pomocą odpowiednich granulek.
Nie można też zapomnieć o podlewaniu. Ta czynność powinna być wykonywana tylko dwa razy w tygodniu, chyba że pragniemy, aby pelargonia jeszcze bardziej zachwycała swoim wyglądem i zasługiwała na miano królowej donic. To nie wszystko! Ważnym zadaniem okaże się dodatkowo przycinanie oraz usuwanie suchych kwiatostanów, który zdążyły już ulec przekwitnieniu! W ten sposób sprawimy, że nowe pąki będą pobudzone do życiu i rozwoju.
Kwestia rozmnażania
Co ciekawe, chcąc mieć jak najwięcej pelargonii, nie trzeba za każdym razem zajmować się sadzeniem. Okazuje się bowiem, że możne je samodzielnie rozmnażać na przełomie stycznia i lutego! Robi się to z nasion i szczepek, które da się dość łatwo pozyskać z pędów. Do tego celu wystarczy specjalnie przygotowane podłoże, gwarantujące pełne bezpieczeństwo dla zdrowia tychże roślin.
Jeżeli już mamy przed sobą małe doniczki produkcyjne (przeznaczone do hodowli sadzonek różnego gatunku), ustawione w ciepłym, wilgotnym miejscu, to pora przejść do następnej czynności. Polega ona na wysiewaniu nasion na odpowiedniej głębokości. Gdy miną dwa tygodnie, zacznie się kiełkowanie. A kiedy pojawi się już kilka listków, trzeba będzie przynieść szersze pojemniki i zająć się ponownym przesadzaniem. Całe zadanie wydaje się dość żmudne, ale czego się nie robi dla ulubionych roślin i ich pachnących, przyciągających wzrok różną ciekawą kolorystyką, kwiatów.
To prawda, że im więcej pelargonii w domu czy w ogrodzie, tym można poczuć się jak w raju. Właśnie dlatego, warto odpowiednio dbać o te rośliny i opiekować się z nimi równie dobrze, jak domowymi zwierzętami (psami, kotami, rybkami, chomikami i innymi kochanymi istotami).
Co robić z pelargoniami zimą?
Jeśli pelargonie są posadzone w doniczkach i trzymane w mieszkaniu, to nie ma się czym martwić, gdy nadejdą mroźne dni. Jednak w przypadku, kiedy pelargonium graveolens znajduje się na podwórku, w sąsiadującym z domem ogrodzie, wówczas należy podjąć odpowiednie kroki, aby zapewnić pełną ochronę przed przemarznięciem.
Na początek konieczne będzie przeniesienie pelargonii do pokoju albo garażu. Później wprowadza się ową bylinę w stan tak zwanego uśpienia. Usuwa się suche liście, znacznie ogranicza podlewanie. Niektórzy radzą też, aby rośliny te wyrwać z doniczek już jesienią, a następnie zawinąć je szczelnie w gazety i przechowywać tam, gdzie jest dość przewiewnie.
Podsumowanie
Ruzyndla, czyli pelargonia pachnąca, to piękna roślina o atrakcyjnym wyglądzie, uwielbiana za delikatność, świetnie nadająca jako dekoracja na weselny stół. Jednak mimo swej sporej odporności na niezbyt sprzyjające warunki, wymaga pewnych czynności opisany powyżej. Bez nich trudno będzie dopasować ją do każdego, większego i mniejszego ogrodu. Również balkon i taras nie mógłby stać się miejscem przyjemnego odpoczynku. Stąd właśnie konieczne jest postępowanie zgodne ze wszelkimi zaleceniami, dotyczącymi sadzenia i pielęgnacji.